wtorek, 17 grudnia 2013

Rozdział 8 Co z nami będzie?

♫♫♫ Leon♫♫♫
Kocham Violettę,i nigdy nie przestanę nie ważne co by się stało.Zastanawia mnie tylko jedna rzecz.....
Czy ona dalej czuje coś do Thomasa?On już wyjechał ale to nie znaczy że ona go przestała kochać.
.Dręczy mnie to już od paru dni.Chciał bym komuś o tym powiedzieć ale nie wiem komu.Powiedział bym mamie ale ja nie dziewczyna żeby iść się mamy o takie rzeczy pytać!Taty też nie zapytam bo się na tym nie zna...a mojego brata Jorge'a też nie,a czemu?Bo by mi powiedział coś na prawdę żałosnego,z resztą jak zawsze! W sumie kto by się pytał 7 letniego małpiszona o takie rzeczy,hmm? No właśnie tylko ktoś kto ma móżdżek takie jak ich rodzeństwo czyli nie większy nić mały kamyczek!Właśnie idzie mój brat ^.^

-Nie,nie dam ci cukierków małpiszonie!
-A skąd wiesz że chce cukierki?
-Bo ty nic innego nigdy nie chcesz.
-No tym razem chcę coś...................całkiem innego..........
-Niby co?
-Chce żebyś poszedł ze mną do tej pięknej,Violetty.
-Chyba śnisz!!!
-Bo powiem mamie że to ty zjadłeś całą czekoladę!
-Ale ta czekolada jest nawet nie otworzona ^.^
-Serio?
-Nom
-Jakie nom?
-I ty mi zawsze mówisz że jesteś nowoczesny^.^
-Weź już sprawdź czy nie ma tej czekolady,ok?
-No dobra,dobra

Otworzyłem szafkę a tam została tylko jedna kostka ulubionej czekolady mojej mamy!

-Dobra wygrałeś!mama by mnie zabiła gdyby się jej powiedział że to "ja" to zrobiłem,chodź!
-Yipeeeee!
-A tak w ogóle czemu chcesz iść do Violetty?
-Bo jest śliczna i ci się podoba ; P
-Jesteś naprawdę okropny,wiesz?
-Heh wiem: D
No i poszliśmy do domu Violi ;c


♫♫♫Violetta♫♫♫
Siedziałam w pokoju i pisałam w pamiętniku gdy ktoś zadzwonił do drzwi.Zeszłam na dół by zobaczyć kto przyszedł.Otworzyłam drzwi i zobaczyłam Leona  z jego bratem Jorge.

-Cześć,co was sprowadza?
-Jego się zapytaj^.^
-Wejdźcie
-Dzięki
-Vilu mam coś dla ciebie!Proszę
Wyciągnąłem naszyjnik w pudełeczku z kieszenie moich spodni.
-Dziękuję Leon ,naprawdę nie trzeba było.
-E tam,trzeba,trzeba
-Ja też coś dla ciebie mam piękna~!

Wtedy Jorge podarował mi różę,którą chował za plecami.

-Oj dziękuje!
Przytuliłam go i dałam buziaka w policzek.Jesteś strasznie słodki!



-Tsaaa,jasne...... ,,,,,mówiłem pod nosem
-Mówiłeś coś Leon?
-Co??? nie nie nic nie mówiłem
-Aha,ok
Poszłam do kuchni po ciastka i sok pomarańczowy.Poszłam do salonu gdzie siedzieli chłopcy.

-Macie sok i ciasteczka,sama robiłam!
-Śliczną masz bluzkę Violu!(Jorge)
-To jest sweter (powiedziałem przez zaciśnięte zęby)
Jorge skarcił Leona złowrogim wzrokiem.
-Oooook Jorge to może idź na chwilę na górę do Lisy,....
-Już idę!
Jorge poszedł na górę a ja zostałam z Leonem na dole.
-Leon........?
-Hmmm?
-Czy ty jesteś zazdrosny o swojego brata?
-Ja?! niby dlaczego miał bym być zazdrosny?!
-No bo Jorge jest taki słodki i wszyscy mu to mówią........
-Aha jasne on jest słodki a ja już nie?!
-Nie!  (powiedziałam wystawiając mu język)
-Dobrze wiedzieć!skoro tak lubisz tego małpiszona to ja spadam!
-Ale............
Nie dokończyłam bo Leon wyszedł lekko trzaskając drzwiami.Z jednej strony to myślę że trochę przesadza bo to tylko jego młodszy brat......Ale z drugiej ma trochę racji no bo przecież przyszedł Jorge z Leonem a ja zwracałam u wagę tylko na Jorge'a.I jeszcze jak dali mi kwiaty to Leonowi powiedziałam dziękuje a Jorge'a przytuliłam i w ogóle....
Musze z nim pogadać,nie tylko o tym.........Musimy też po rozmawiać co będzie dalej z nami.........
Pocałował mnie już drugi raz od wakacji ale to nie zmienia faktu.Nie jesteśmy jeszcze parą więc chyba nie możemy się od tak całować i w ogóle nie?

♫♫♫Nicolas♫♫♫
Cami jest ładna ale ja chcę mieć jakąś piękną!Nie jestem nawet z Camillą ale wiem że jej się podobam....^.^
Bo jestem boski!!! O.o właśnie idzie jakaś piękna!
-Cześć mała <3
-Spadaj duży!
-O.o mama nie uczyła cię że się tak nie odzywa,hmmm? 
-Nie!
-No to..........yyy no to...........
-Co?!
-A to!
Przyciągnąłem dziewczynę bliżej i pocałowałem
-Odbiło ci?!
-Nie no coś ;D jesteś piękna :D
-A ty nie!
-Tsa jasne........jak masz na imię? Ja Nicolas
-Ja jestem...............


-------------------------------------------------------------------------------
Buhahaha ;D ciekawi kto to,hmm? :P
Robię z Nicolasa podrywacza :P
Wiem że nie było długo rozdziału ale miałam dużo roboty ;c
 Ally nie odchodzi więc mam zaciesz :D
Lisa to siostra Vilu w tym opowiadaniu ;D
Nie wiem kiedy następny :P
Może jutro może nie : D
Jak będzie przerwa świąteczna to będą częściej rozdziały :)))
Będzie parę świątecznych rozdziałów :))
A teraz żegnam xD
                                                                            





2 komentarze:

  1. Swietny!
    czekAm na next ;**

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski <3333333
    oj Vilu , Vilu
    jak Leon nie może
    być słodki !!
    czekam na next

    Lola<3

    OdpowiedzUsuń