Dom Violetty:
Weszłam do pokoju i usłyszałam......................................................Jak sąsiad wierci w ścianie!
Nie mogłam spać do 3 nad ranem!
Rano:
-Cooo?! ja nic nie słyszałam Violu.
-Eh Angie to dlatego że spisz jak zabita!
-Ty byś nawet zasnęła jak byś miała dzwony kościelne koło uszu!
-Haha bardzo śmieszne Viola!
-Wiem.
-No już nie bądź taka do przodu i idź powiedz tacie że idziemy do studia!
-Ok "TATO IDZIEMY DO STUDIA PA!"
-Violetta miałaś iść mu powiedzieć a nie krzyczeć na cały dom!
-Eh....sorki!: D
-Chodź bo się spóźnimy na zajęcia!
Herman:
Męczy
mnie to że nie umiem powiedzieć Angie że ją kocham.Prędzej bym jej
powiedział gdybym był pewny że ona coś do mnie czuję. Zbieram się żeby
jej powiedzieć od tygodni ale coś mi nie wychodzi.
Angie właśnie zeszła na dół spróbuję jej powiedzieć.-Angie muszę ci coś powiedzieć......
-Tak,słucham.
-No bo chodzi oto że................Olga zrobiła ciasto a mi nie smakuje i nie wiem jak jej to powiedzieć!
-Oj tam może się nie obrazi,a teraz przepraszam ale muszę już iść.
-Eh tak cześć Angie.....
No nie znowu jej nie powiedziałem. Cały czas wymyślam jakieś głupoty. Jeszcze trochę i każe mi iść do psychologa z moimi "problemami" czyli takimi jak powiedzieć Oldze że ciasto mi nie smakuje!
No a tak w ogóle to deseru nie zjem bo powiedziałem Angie że mi nie smakuje wczoraj! Ale ja kocham gofry z owocami! Nie no ja to się zawsze muszę urządzić! Eh idę się położyć bo mi odbija....
Naty:
Idę sobie kupić loda bo jest dzisiaj strasznie gorąco.Byłam blisko sklepu kiedy się potknęłam o kamyk...
Poszliśmy
z lodami do parku. Szliśmy sobie do jeziora gdy maxi się
zatrzymał......... i wtedy zrobił to czego się nie
spodziewałam......................POCAŁOWAŁ MNIE! Tak,tak zrobił to!To
była najpiękniejsza chwila w moim życiu! Gdy się od siebie oderwaliśmy
chciałam coś powiedzieć ale maxi był szybszy.
Ciiii nic nie mów....powiedział i ruszył w stronę tej ławki.
Ja tylko kiwnęłam głową i poszłam za nim
Studio on beat,lekcje z Pablem:
Dziś Pablo powiedział że będziemy śpiewać w duetach! Pablo zdjął czapkę Gregoria żeby włożyć do niej
karteczki z naszymi imionami. Gregorio zrobił tak skwaszoną minę że wszyscy wybuchliśmy my śmiechem.Potem Pablo wylosował kto z kim będzie w parze i o czym będą śpiewać.
Pablo wziął kapelusz Gregoria, który leżał na pianinie w sali, żeby włożyć do niego karteczki z naszymi imionami ,a do takiego małego pudełeczka włożył kartki na których było o czym ma być piosenka.
Marco i Francesca= o miłości.
Naty i Ludmiła=o SZCZEREJ przyjaźni. Pablo podkreślił słowo "szczerej" patrząc na Ludmiłę.
Federico i Maxi=piosenkę o tym że razem znaczymy więcej.
Camilla i Broadway=o miłości.
Andreas i Emma=o przyjaźni.
I ostania para to Leon i ........................................Violetta! Którzy zaśpiewają piosenkę o miłości!
Po tym co Pablo powiedział stałam jak wryta! Nie wiedziałam co powiedzieć.Nie wiem czemu i poco ale wybiegłam z sali i ruszyłam ku parku. Usiadłam na jednej z ławek i myślałam co powiedzą wszyscy gdy wrócę. Na pewno będą się pytać co się stało i czemu wybiegłam.W końcu postanowiłam wrócić do domu
i się przez pać. Biegłam do góry i nagle się przewróciłam i spadłam ze schodów...................
--------------------------------------------------------------------------------------------------------
Buhahaha znowu kończę w takim momeńcie xDee
Haha naprawdę miało być tak że Leon przyjdzie do Violetty no ale.........jakoś tak nie zrobiłam :D
Rozdział jakiś taki cały o miłości xDee
Mam na nadzieję że się podoba.
Eh wiecie co zrobiłam? Nie? No to wam powiem xDee
Wczoraj napisałam ten rozdział i opublikowałam.....
Ale potem nie chcący usunęłam calutki rozdział!
No ale dzisiaj wpadłam na pomysł żeby zajrzeć w historię i................
znalazłam post z rozdziałem!
No i na szczęście nie musiałam pisać od nowa: D
Może dodam jeszcze dzisiaj rozdział.
Ok kończę bo się rozpiszę(znowu XD)
Całuski Emma <3
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz